Po wydarzeniach w nocy z 9 na 10 września, kiedy w sieci pojawiło się wiele fałszywych informacji dotyczących ataku rosyjskich dronów na Polskę, warto zwrócić uwagę na pewne powtarzające się elementy w przekazach, które mogą świadczyć o tym, że bazują one na rosyjskiej propagandzie.
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że celem wielu informacji jest sianie wątpliwości, wprowadzanie zamieszania i skłócenie nas jako społeczeństwa. Wówczas najłatwiej nami manipulować. Wiele postów powielających nieprawdziwe informacje wykorzystywało emocje zamiast danych. W takich przekazach najczęściej znajdziemy nie konkretne informacje, a raczej poszlaki, z których odbiorca ma wyciągać własne wnioski zgodne z przekazem z Kremla. Niestety, wiele kont publikujących fałszywe informacje jest anonimowych, są świeżo założone bądź podszywające się pod kogoś. W takich sytuacjach pojawiają się również fałszywi eksperci, którzy próbują się wypowiadać na tematy, w których nie mają doświadczenia. Często powołują się również na „własne i niezależne źródła”, które jednak bazują na nieprawdziwych przekazach i danych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu